W TROSCE O ZDROWIE I WYCHOWANIE MŁODEGO POKOLENIA.

     O potrzebie ruchu, ćwiczeń fizycznych i o wpływie tychże na zdrowie społeczeństwa i prawidłowy rozwój młodzieży mówiono już nieraz, ale ogólny obraz stanu zdrowia i sprawności fizycznej naszych dzieci nie jest dobry i nie chodzi już tylko o to, na co najczęściej narzekamy, a więc na tzw. wady postawy, dlatego wracam do problemu ponownie.
      Kiedy młody organizm się rozwija, odpowiednio dozowany ruch jest najlepszym stymulatorem rozwoju, wsparciem i wyposażeniem na całe życie. O ile tabliczki mnożenia, ortografii, wzorów fizycznych, reakcji chemicznych można nauczyć się w późniejszym okresie życia, wyrównać zaległości, to braków rozwojowych powstałych w wyniku niedostatku aktywności fizycznej usunąć już się nie da. Bo oto wskutek naszej niefrasobliwości, niewiedzy i rożnych zaniedbań, nieprzestrzeganie podstawowych zasad zdrowego stylu życia, a w szczególności wskutek niedostatku aktywności fizycznej, rozwija się w naszym społeczeństwie pokolenie cherlawe, nie tylko mało sprawne fizycznie, ale nieodporne na różne banalne choroby i łatwo ulegające pokusie nałogów prowadzących do uzależnienia. Słabości ciała wpływają na słabość psychiki ("W zdrowym ciele, zdrowy duch"), wpływają niekorzystnie na relacje międzyludzkie. Zwalczanie i ograniczanie tych zjawisk już kosztuje społeczeństwo więcej niż ich zapobieganie.
      Stwierdzam, że sprawy zdrowia i sprawności fizycznej wciąż nie są u nas doceniane. Najczęściej troszczymy się o zdrowie dziecka, kiedy ono zachoruje. W myśl hasła przewodniego w wychowaniu zdrowotnym, w szkole, w której pracuję: "Ruch jest w stanie zastąpić prawie każdy lek, ale wszystkie leki razem wzięte nie są w stanie zastąpić ruchu", musimy zrozumieć, że bardziej opłaca się, i to z każdego punktu widzenia, także ekonomicznego, zapobiegać chorobom, niż je leczyć.
      Cywilizacja uwalnia człowieka niemal zupełnie od pracy fizycznej. Dzieci i młodzież zbyt dużo czasu spędzają w pomieszczeniach zamkniętych. Ich świat ogranicza się wiec często do kręgów sztucznych, zamkniętych środowisk, ujemnie wpływających na zdrowie. Każdy organizm, a szczególnie młody, nie może żyć w sztucznej izolacji. Dzieci są teraz inaczej wychowywane, zmienia się także szkoła. To, że dzieciństwo jest inne, zauważa coraz większa ilość rodziców, nauczycieli i wychowawców. Naruszana zostaje sfera świata dziecięcego, bardzo ważna podstawa rozwoju psychicznego i fizycznego. Dzisiejsze dzieci naznaczone są brakiem bezpośrednich możliwości doświadczania cielesno - sensorycznych wrażeń poprzez coraz to mocniej zawężany świat ruchu (TV, komputeryzacja). Plan dnia ucznia jest często źle ułożony, bardziej podporządkowany mediom elektronicznym, zwłaszcza telewizji, niż nastawiony na rozwój fantazji i zainteresowań. Nie możemy pominąć skutków ciągle rosnącej konsumpcji rozprzestrzeniania się techniki i motoryzacji. Obserwuje się wzrost zachowań patologicznych np.: problemy w komunikowaniu się z otoczeniem, z samym sobą, z wyrażaniem emocji (zwłaszcza negatywnych ), z wyhamowaniem reakcji agresywnych, z pracą nad sobą. Jest to sygnał, że wymagania stawiane dziecku przez otoczenie ( rodzina, szkoła, grupa rówieśnicza ) bywają zbyt wygórowane.
      W środowisku młodzieżowym zaczyna się tworzyć obszar pustki życiowej, a życie nie znosi próżni. Na te puste miejsca wchodzą inni, "konkurenci": alkohol, papierosy, narkotyki. Papierosy pali ogromna ilość ludzi, w Polsce około 70% mężczyzn i około 50% kobiet. Również w gronie nastolatków odbiega od normy ten, kto nie pali. Nałóg palenia wśród młodzieży szkolnej szerzy się i zakorzenia coraz mocniej. Głównym problemem zdrowotnym współczesnej Polski są choroby układu krążenia, będące przyczyną 48% wszystkich przyczyn zgonów mężczyzn i 57 % zgonów kobiet. Współczesna medycyna dostarczyła już wielu jednoznacznych przykładów potwierdzających ścisły związek palenia tytoniu z zapadaniem na choroby płuc, układu krążenia, chorobą wrzodową układu pokarmowego, a także na powstawanie niektórych nowotworów. Powyżej przytoczone liczby powinny napawać obawą i strachem nie lekarzy, a przede wszystkim nas samych. Również uzależnienie od środków psychoaktywnych tzn. zmniejszających świadomość i uczucia jest jednym z największych zagrożeń współczesnej młodzieży. Każde uzależnienie od tych środków jest procesem nieodwracalnym lub trudno odwracalnym.
      W tej sytuacji wychowanie fizyczne, sport lub inne formy aktywności ruchowej mogą stanowić istotną przeciwwagę rodzącej się patologii społecznej i zdrowotnej. Mam tu na myśli wyżej wymienione nałogi oraz wchodzenie w środowiska przestępcze, gdzie młodzież często szuka akceptacji.
      Tymczasem tylko 6% dorosłego społeczeństwa i 13% młodzieży uczestniczy w zajęciach sportowych. Nasze dzieci mają średnio 3 godziny wychowania fizycznego w tygodniu, podczas gdy niezbędna norma, i takie też normy kiedyś zakreślono, mówi o 5 godzinach. Szeroko pojęta kultura fizyczna jest najefektywniejszą formą profilaktyki zdrowotnej. Niestety, w ostatnich latach jej regres jest zastraszający. Spadek środków budżetowych przeznaczonych na ten cel spowodował likwidację wielu sekcji w istniejących klubach sportowych, zmniejszenie ilości zajęć pozalekcyjnych oraz ograniczenie środków na organizację zawodów międzyszkolnych. Same lekcje wychowania fizycznego to za mało, by dzieci i młodzież cieszyły się dobrym zdrowiem i miały odpowiednią sprawność fizyczną. W zwiększeniu ofert możliwości uprawiania sportu przychodzi nam Szkolny Związek Sportowy (SZS), który w bieżącym roku będzie obchodził 50-lecie swojej działalności. Trudno przeceniać zasługi SZS w działaniach na rzecz popularyzacji, rekreacji i sportu, niemniej osiągane wysokie wyniki zawodników - uczniów kamiennogórskich szkół na szczeblu regionu i województwa mówią same za siebie. Z chwilą zmniejszania z roku na rok środków finansowych przeznaczonych na ten cel działalność sportu szkolnego została stopniowo ograniczana. Mimo tych ograniczeń sport szkolny stara się obronić swoją pozycję, co roku plasując się na czołowych miejscach w organizowanym współzawodnictwie. Te wyniki sportowe, wychowawcze i w dużej mierze zdrowotne dzieci i młodzieży naszego regionu byłoby niemożliwe do osiągnięcia, gdyby nie olbrzymie społeczne zaangażowanie działaczy, nauczycieli wychowania fizycznego, dyrektorów szkół i rodziców. Dlatego też niezbędne jest zapewnienie odpowiednich środków na kulturę fizyczną.
      Systematyczna aktywność fizyczna i sport dający szansę wyżycia się, rywalizacji, współdziałania i koleżeństwa, kształtujące. pozytywne wartości są najlepszą i niezastąpioną profilaktyką zdrowotną Sprawmy, aby dzieci i młodzież więcej wolnego czasu spędzała na świeżym powietrzu, uprawiając amatorsko popularne dyscypliny sportowe tj. grę w piłkę nożną, jazdę na rowerze, różne zabawy, głownie biegowe. Pozwala to na wyrównywanie obciążenia fizycznego, psychicznego i przeciwdziałanie na stres związany z nauką szkolną. Uprawianie szeroko pojętej kultury fizycznej, sportu, a także rożnych form turystyki kwalifikowanej jest niezbędne w nowoczesnym państwie pragnącym aktywnie wpływać na poprawę stanu zdrowia całego społeczeństwa. Kultura fizyczna jest dobrostanem manifestującym się dbałością psychiki o ciało, a wychowanie fizyczne jest procesem wprowadzającym w świat tej kultury, procesem kształtującym określony system wartości, wzorów, norm i zachowań. Taką cenną wartością samą w sobie jest zdrowie. Wychowanie fizyczne to otwarte drzwi dla tych, którzy dbają o pełny rozwój dzieci i młodzieży, którego podłożem i istotnym warunkiem jest ich rozwój fizyczny i dobry stan zdrowia, jest to bowiem nasz wspólny interes.
Opracował: mgr Jarosław Kawerski