|
Seminarium w Cursdorf w Turyngii (23-28.01.2005)
Po długich i żmudnych staraniach naszych wspaniałych germanistek, pani Barbary Mrożek - Lubienieckiej oraz pani Elżbiety Syrek, wreszcie udało się zgromadzić dwudziestosześcioosobową grupkę znudzonych tokiem szkolnego życia, licealistów, którzy z ekscytacją zdecydowali się na wzięcie udziału w Niemiecko - Polskim Seminarium Młodzieżowym. Odbywało się ono w dniach 23-28.01.2005r. i dotyczyło problemów Unii Europejskiej.
Miejscem sześciodniowego pobytu młodzieży był przytulny hotel ESTA, stojący w malowniczej miejscowości Cursdorf w Turyngii. Tam zatrzymali się również nasi niemieccy koledzy. Organizatorzy zakładali, że uczestnicy na podstawie Traktatu Konstytucyjnego rozwiną zagadnienia: czy UE stała się bliższa obywatelom oraz jakie szanse otwiera dla młodzieży. W odpowiedzi na te pytania pomogły nie tylko interesująco prowadzone wykłady, odbywające się w dwóch salach hotelowych, ale również intensywne prace w mieszanych grupach nad szczegółowo opracowanymi materiałami dotyczącymi kultury, historii, obyczajów obu krajów, polityki bezpieczeństwa w odzwierciedleniu NATO czy znaczenia, jakie UE ma dla współczesnej młodzieży.
Oczywiście nie zabrakło również poznawania europejskiej kultury "w terenie". Uczestnikom zorganizowano wyjazdy w tak fascynujące miejsca jak: Eisenach i Wartburg, gdzie dawniej ukrył się i pracował Martin Luther; Erfurt, stolica Turyngii i wizyta w "Stassi" - oglądanie akt i zapoznanie się z systemem działania jednostek szpiegowskich w dawnym NRD; Buchenwald, czyli były obóz koncentracyjny oraz Weimar, Miasto Kultury, znane między innymi jako miejsce, gdzie mieszkali dwaj najwybitniejsi pisarze niemieccy: Goethe i Schiller.
W tym urozmaiconym programie zajęć i wycieczek, znalazło się miejsce dla typowo integracyjnych czynności, jak zabawy na śniegu, wspólne gry (bilard, tenis stołowy, itp.), wieczory spędzane na rozmowach, imprezach, podczas których najszybciej i najłatwiej pogłębialiśmy swoje umiejętności językowe i towarzyskie.
Po całym pobycie u naszych zachodnich sąsiadów, po nawiązaniu nowych znajomości na usta cisną się nam słowa: "Es war fantastisch".
Tekst: Joanna Gumieniak, Justyna Radczak, Karolina Szymczak
|