następna

ZSO Kamienna Góra, ul. M. C. Skłodowskiej 2, 58-400 Kamienna Góra
E-mail: zsokgora@zso.kamiennagora.ids.pl

Adrian Michałczak
ZSO Kamienna Góra

Jak powstała nazwa Kamienna Góra?

    Bardzo dawno temu, w I połowie XIII wieku, żył w potężnym zamku książę Henryk, któremu ze względu na imponującą brodę nadano przydomek "Brodaty". Wśród wielu jego dzieci szczególną urodą wyróżniały się dwie córki: Kama i Lucyna. Siostry bardzo się lubiły i wszędzie chodziły razem. Lucyna nie chciała wychodzić za mąż, swoje miejsce raczej widziała w klasztorze. Natomiast Kama rozglądała się i szukała odpowiedniego dla siebie kandydata. Trudne jednak miała zadanie, bo żaden wybrany przez ojca nie przypadł jej do gustu. Jeden był za wysoki, drugi za niski, trzeci miał odstające uszy, czwarty był gruby, piąty chudy...
    Mijały lata. Pewnego razu wreszcie ujrzała tego wymarzonego. Zainteresowała się nim i dowiedziała, że na imię ma Góra i wraz z rodzicami niedawno zamieszkał w wiejskiej chacie koło zamku jej ojca. Kama wodziła za nim wzrokiem, ale młodzieniec był obojętny na te zaloty i większą wagę przywiązywał do pracy na roli. Po pewnym jednak czasie, za sprawą starych kobiet wiejskich, zapoznał się z Kamą i coraz częściej przebywali ze sobą. Dowiedział się o tym książę Henryk i stanowczo zabronił córce widywania się z Górą. Ona jednak dalej trwała przy swoim wyborze. Zazdrosna Lucyna śledziła swoją siostrę i o wszystkim donosiła ojcu. Ten, widząc że perswazje na nic się zdają, wpadł we wściekłość - czego później bardzo żałował - i przepędził Kamę z zamku.
    Góra też opuścił swą rodzinną wieś i z ukochaną Kamą ruszyli na południe, w góry, gdzie nikt ich nie znał. W końcu osiedli na stałe w osadzie leżącej w pięknej kotlinie, u zbiegu dwóch niewielkich rzek. Wkrótce wzięli ślub. Mieszkańcom osady bardzo przypadli do gustu, gdyż byli bardzo mili, uczynni i zajmowali się wszystkimi dziećmi. Niektórzy mówią, że Kama i Góra założyli pierwsze na ziemiach polskich przedszkole. Własnych dzieci jednak nigdy się nie doczekali.
    Krążą do dziś głuche wieści, że jakiś stuletni siwiuteńki staruszek na wiecu zaproponował, aby od ich imion i tego sąsiedniego skalistego wzgórza, na którym stał drewniany gród, nazwać osadę... Kamienna Góra. Wszystkim się ona spodobała i tak już zostało.
Powrót do menu legend...